Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine dokonali odkrycia, odnośnie “hormonu miłości”, czyli oksytocyny. Jak się okazuje, oksytocyna wzmacnia interakcje społeczne powodując uwalnianie przez mózg anandamidu, czyli tzw. “cząsteczki szczęścia”. Ten z kolei stymuluje receptory cannabinoidowe w naszym mózgu w taki sam sposób, jak dzieje się to w przypadku spożycia marihuany. Zatem gdyby wszyscy palili marihuanę, świat byłby o wiele bardziej przyjazny.
Możesz również polubić
Najnowsze wydanie Psychopharmacology opublikowało właśnie wyniku badań, które pokazują zależność pomiędzy agresją alkoholem a marihuaną. Jak się okazuje, podczas gdy alkohol przyczynia […]
Powolnymi, ale pewnymi krokami opuszczamy zwariowany świat wojen antynarkotykowych, który konsumentom tej różnorodnej rośliny leczniczej jaką jest właśnie konopia, grozi więzieniem. Teraz […]
Cel: Maroko. Plan: Setki kilometrów przejechanych na quadach. Darek „Honda Foreman” opowiada o swojej podróży z Marcinem „Yamaha Grizzly” po Maroku. Maroko […]